Moda na miejskie crossovery sprawiła, że dziś niemal każdy producent ma taki model w swojej ofercie. Choć są to nieco droższe auta niż ich kompaktowe odpowiedniki, wielu klientów jest gotowych zapłacić więcej za wyższą pozycję za kierownica, większy prześwit, a czasami opcjonalny napęd na obie osie. Renault Captur to jeden z najnowszych przedstawicieli tego gatunku, którego odważny i atrakcyjny design ma przyciągnąć młodych, aktywnych ludzi szukających uniwersalnego środka transportu. Rodzina? W tym przypadku niekoniecznie. Tu liczy się styl, dbałość o detale i nowoczesne technologie multimedialne.
Renault Captur 1.2 TCe 120 EDC Helly Hansen – modnie i praktycznie – TEST


Rafał Pazura
01 kwietnia 2015